Tag: wieczorynka Kalisz

Gdzie szukać pomocy medycznej w nocy i święta (Kalisz)?

Od 1 kwietnia 2014 roku zmieniły zasady się korzystania z nocnej i świątecznej pomocy doraźnej. Pacjent w sytuacji pogorszenia stanu zdrowia będzie mógł korzystać z pomocy dowolnego punktu nocnej opieki, który realizuje ten rodzaj świadczeń w ramach umowy z NFZ.  Punkty te funkcjonują w godz. 18.00 – 8.00 dnia następnego oraz całodobowo w soboty, niedziele i dni ustawowo wolne od pracy.

wieczorynka

„Wieczorynka” – fot. Mariusz Jankowski

W razie zachorowania każdy ubezpieczony może skorzystać, po godzinach pracy swojego lekarza rodzinnego, z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Niezależnie od miejsca zamieszkania pacjent wymagający konsultacji lekarskiej czy pielęgniarskiej w godzinach nocnych od godz. 18 do 8 dnia następnego oraz całodobowo w weekendy i święta może zgłosić się do dowolnej poradni realizującej ten rodzaj świadczeń w ramach umowy z NFZ.

Aktualnie dla Kalisza i powiatu kaliskiego opiekę nocną i świąteczną realizuje Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Perzyny w Kaliszu, przy ul. Poznańskiej 79, tel. 62 765 16 54.

„Wieczorynka” (tak popularnie nazywana jest nocna i świąteczna opieka zdrowotna) znajduje się w budynku po dawnej medycynie pracy – jest to budynek znajdujący się obok budynku głównego szpitala. W tym samym budynku znajduje się również siedziba pogotowia ratunkowego (jest to tylko i wyłącznie siedziba, miejsce wyczekiwania zespołów ratownictwa medycznego, a nie punkt przyjęcia pacjentów).  Aby dostać się do „wieczorynki” po wejściu przez główne drzwi (widoczne na zdjęciu) należy skręcić w prawo. 

Z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej pacjent powinien korzystać w przypadku:

  • nagłego pogorszenia stanu zdrowia, gdy nie ma objawów sugerujących bezpośrednie zagrożenie życia, a zastosowane środki domowe lub leki dostępne bez recepty nie przyniosły spodziewanej poprawy
  • zaostrzenie dolegliwości znanej choroby przewlekłej (np. kolejny napad astmy oskrzelowej z umiarkowaną dusznością)
  • infekcja dróg oddechowych z wysoką gorączką, szczególnie u małych dzieci i ludzi w podeszłym wieku
  • bóle brzucha, nieustępujące mimo stosowania leków rozkurczowych
  • bóle głowy, nieustępujące mimo stosowania leków przeciwbólowych
  • biegunka lub wymioty, szczególnie u dzieci lub osób w podeszłym wieku
  • zatrzymanie stolca lub moczu
  • nagłe bóle krzyża, kręgosłupa, stawów, kończyn itp.
  • zaburzenia psychiczne (z wyjątkiem agresji lub dokonanej próby samobójczej – wtedy należy wezwać pogotowie ratunkowe, a najlepiej i Policję).

 

Szczegóły w komunikacie NFZ, a wykaz placówek świadczących nocną i świąteczną opiekę zdrowotną dostępny jest TUTAJ.

Dla przypomnienia – zespoły ratownictwa medycznego nie świadczą usług z zakresu nocnej i świątecznej pomocy doraźnej, ponieważ są powołane do innych zadań (w skrócie: ratowanie życia i zdrowia, a nie leczenie). Przypomnę jeszcze, że Lisków, Brzeziny, czy Stawiszyn, gdzie znajdują się podstacje Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu (będącego częścią Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu) to jedynie miejsce wyczekiwania, gdzie zgodnie z przepisami nie wolno nam nawet przechowywać leków, nie mówiąc już o badaniu chorych.


Święta już blisko…

Czyli pogotowia ratunkowe będą miały więcej pracy. Powody bywają różne. I o tym właśnie postanowiłem napisać tym razem.

Powód pierwszy – nieczynne przychodnie. Każdy chce mieć święta, prawda? Teoretycznie w nocy, dni wolne oraz święta mamy zapewnioną opiekę medyczną przez tzw. „nocną i świąteczną pomoc”. W Kaliszu realizuje ją Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Perzyny, przy ul. Poznańskiej 79 (czytaj). Teoretycznie… Bo ilu z Was zna numer telefonu do tzw. Wieczorynki? A ilu zna na pogotowie?

039Powód drugi – poradnie specjalistyczne też chcą mieć wolne. A u nas nadal wielu ludzi żyje w przeświadczeniu, że jadą do szpitala „przebadać się”.

Powód trzeci – okres świąteczny sprzyja nadmiernemu objadaniu się, co nie każdemu wychodzi na zdrowie. Bóle brzucha, biegunka, niestrawność – to dla nas świąteczna codzienność. Szczególnie zauważalne w drugi dzień świąt. Byłem kiedyś u pewnej pani, która wymiotowała niemal całymi mandarynkami. Tak, niemal całymi mandarynkami. Uprzedzając wątpliwości – pacjentka miała zęby. Po prostu jadła tak łapczywie, że nie miała czasu dobrze pogryźć…

Powód czwarty – alkohol – a właściwie to konsekwencje spożycia nadmiernych ilości alkoholu. Awantury domowe (w święta naprawdę częste), wypadki komunikacyjne, czy po prostu „leży”.

Powód piąty – chyba najsmutniejszy – niekiedy rodzina chce się pozbyć „balastu” w postaci opieki nad osobami starszymi i schorowanymi, próbując na siłę wypchnąć je do szpitala. Wszystko oczywiście pod przykrywką „lepszej opieki, bla bla bla”. Dla nie medyków może to być szokujące. Medycy wiedzą o co chodzi… Krótki REPORTAŻ.

Więcej pracy mają też szpitalne oddziały ratunkowe, czy izby przyjęć, gdzie „ląduje” część naszych pacjentów. Wezwań więcej, a ilość zespołów taka sama, a więc drogi pacjencie nie irytuj się, że długo do Ciebie jedziemy. Nie denerwuj się, bo musisz czekać w kolejce w szpitalu… To naprawdę nie nasza wina. A tym, którzy już trafią na SOR, czy izbę przyjęć proponuję rozejrzeć się na boki i zastanowić się, czy pozostali pacjenci naprawdę wymagają szpitalnej pomocy…


motocyklisci kalisz gremium kalisz
  • Kategorie

  • Archiwum

  • Zapraszam na Facebooka :-)

  • Moje filmy

    Śnieżka
    Śnieżka
    X Mistrzostwa Polski
    X Mistrzostwa Polski
    Rowerowo...
    Rowerowo...
    Pieszy. No przecież na pasach jest, nie?
    Pieszy. No przecież na pasach jest, nie?
  • © 2011 Jakub Rychlik. Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione. Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za szkody mogące wyniknąć z niewłaściwego zastosowania prezentowanej na stronie www.jakubrychlik.pl wiedzy w praktyce.
    Motyw iDream: Templates Next , tłumaczenie: WordpressPL | Działa na WP