W temacie o wyposażeniu apteczki pisałem, że standardowo apteczki nie powinny zawierać leków. Jednak planując dalszą podróż, szczególnie w miejsca trudno dostępne, jak np. góry, spływy kajakowe, obozy wędrowne, czy poza granicę kraju, warto zaopatrzyć się w pewne środki farmakologiczne. Nie raz już „ratowałem” znajomych lekami na biegunkę 😉
Podkreślam, że to jedynie przykładowe, proponowane przeze mnie preparaty. Najlepiej by było każdorazowo skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym, ale wiem, że zdecydowana większość z Was tego nie zrobi.
Proponowany preparaty:
- Polopiryna, Aspiryna – działa przeciwbólowo, przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie
- Apap, Paracetamol – działa przeciwbólowo, przeciwgorączkowo
- Ibuprom, Ibum, Nurofen – działa przeciwbólowo, przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie
- Pyralgina – działa przeciwbólowo, przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie
- Laremid, Smecta, Stoperan, Carbo Medicinalis – zwalcza biegunkę
- No-Spa, Galospa – stosowana w bólach brzucha różnego pochodzenia
- Allertec WZF, Amertil – stosowane w alergiach, uczuleniach
- Fastum, Naproxen, Ketonal – maści, żele stosowane w bólach mięśniowo – szkieletowych
- Altacet – stosowany w obrzękach, stłuczeniach pourazowych
- Panthenol – pielęgnacja podrażnionej skóry (np. po zbyt długim narażeniu na promienie słoneczne)
- Fenistil – łagodzi świąd po ukąszeniach owadów, oparzeniach słonecznych
Warto zabrać również krem, balsam do opalania, najlepiej z wysokim filtrem.
Jeśli przyjmujemy jakieś leki na stałe, to oczywiście również trzeba je zabrać.
Bardzo ważne! Przed użyciem leku należy zapoznać się z ulotką informacyjną, bądź skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Zwracam też uwagę, aby nie stosować kilku preparatów jednocześnie.
23 maja 2011 dnia 22:01
wszystkie porady bardzo cenne i z pewnością wezmę sobie do mojego małego serduszka…pozdrawiam 😉
11 czerwca 2011 dnia 09:09
Warto zabrać też coś na kleszcze, komary i inne tałatajstwo odżywiające się naszą krwią. Wprawdzie to nie lekarstwa, ale działają tak samo: pomagają nam. 😀
11 czerwca 2011 dnia 12:02
Zgadza się. Lepiej się zabezpieczyć przed komarami, kleszczami, niż później musieć zwalczać skutki kontaktu z nimi…
17 czerwca 2011 dnia 09:59
Czytając te wszystkie informacje człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę jak mało wie o udzielaniu pomocy.
17 czerwca 2011 dnia 10:17
Świetne ABC przed wyjazdem.Szacunek Kuba.
18 czerwca 2011 dnia 20:22
Paracetamol (acenol, efferalgan, panadol, itd..)jest lekiem o działaniu p/bólowym i p/gorączkowym, ale nie działa p/zapalmnie. Mała poprawka:) Pozdrawiam mistrza
18 czerwca 2011 dnia 20:41
Zgadza się. Paracetamol nie działa przeciwzapalnie. Wpisałem automatycznie. Dzięki za korektę!:-)
19 czerwca 2011 dnia 01:13
Moja apteczka na wyjazd każdorazowo jest dużo pełniejsza, to wszystko można kupić na stacji benzynowej. Dodałabym chociażby plastry, jałowe gaziki, woda utl., plastry strip na większe rany, jakiś probiotyk, coś na gardło, antybiotyk na wszelki wypadek, np. sterimar do nosa, coś do uszu i oczu, woda, wiatr – łatwo o problem, np. erazaban – chłód, zimno i pojawi się opryszczka, termometr… to nawet nie połowa koniecznych rzeczy… no i kremy z filtrem 50 , 30, 15, 6, balsam łagodzący po opalaniu, spray chroniący włosy przed promieniowaniem UV…
19 czerwca 2011 dnia 08:08
Moja też jest pełniejsza 😉
O środkach opatrunkowych (plaster, woda utleniona) pisałem w temacie o wyposażeniu apteczki http://jakubrychlik.pl/?p=344
Na antybiotyki trzeba mieć receptę, a piszę tutaj o lekach ogólnodostępnych (OTC). A na opryszczkę nie każdy choruje… 😉
19 czerwca 2011 dnia 18:33
Znam takich co nigdy opryszczki nie mieli a na Karaibach od wielu różnych czynników im wyszła, i co zrobili…przyszli do mnie i prosili. Dbam o siebie i też nie miewam ale na wszelki wypadek lubię mieć wszystko. Każdy ma swojego lekarza i z receptami nie ma żadnych problemów. Nie trzeba być lekarzem, wystarczy trochę zaangażowania, doświadczenia i wyczucia. W przypadku tak lekkiego podejścia do tematu, wyposażenie mojej apteczki wprawiłoby Pana w osłupienie 🙂
19 czerwca 2011 dnia 19:40
Zapewniam, że mnie naprawdę niewiele już zdziwi. Nie widzę również potrzeby licytowania się co kto ma w apteczce. To podstawowy, proponowany zestaw farmaceutyków. To nie leczenie, a jedynie doraźna pomoc.
Jeśli ktoś widzi potrzebę rozszerzyć zakres leków, to jego sprawa.
Poznałem ostatnio na kursie osobę, która nosi ze sobą między innymi zestaw leków antyretrowirusowych na 5 dni, zestaw doszpikowy FAST1, stazy taktyczne, opatrunki Celox…
Radzę również uważać z „załatwianiem” sobie recept i opieraniem się na „zaangażowaniu, doświadczeniu i wyczuciu”. Czasem to za mało…
Jeśli to „lekkie podejście do tematu”, to zawsze może Pani zastosować „cięższe podejście”. Ale nie na moim blogu. Każdy wpis może rodzić pewne konsekwencje.
Pozdrawiam i życzę rozwagi.
19 czerwca 2011 dnia 21:26
Pisze Pan rzeczy, które może czytać wiele osób. Mam prawo kulturalnie komentować, oceniać i wyrażać swoje zdanie bez żadnych konsekwencji – jak każdy! Po prostu uważam, że jeśli ktoś zabiera się za profesjonalne radzenie innym publicznie, powinien brać odpowiedzialność za to co pisze i mieć to zawsze na uwadze. I piszę to z perspektywy kilkudziesięciu lat praktyki lekarskiej. A z doświadczenia dodam, że leki na opryszczę są podstawowymi podczas podróży w odmienne dla nas klimaty; przegrzania, wychłodzenia, inna woda i pożywienie. Wielokrotnie widywałam okropne przypadki ludzi, którzy nigdy nie mieli opryszczki a ich apteczka zawierała Apap i Aspirynę. Pozdrawiam również i zamiast atakować może warto się zastanowić…
19 czerwca 2011 dnia 22:22
Tak, piszę rzeczy, które może czytać wiele osób. Ma Pani prawo komentować, ale zanim się skomentuje pewne rzeczy, to warto najpierw dobrze się wczytać. Zarzuciła mi Pani brak środków opatrunkowych, o których jest mowa w innym wpisie.
Sugeruje Pani zabieranie antybiotyków, bo „z receptami nie ma problemów”. Jako osoba, która posiada „kilkadziesiąt lat praktyki lekarskiej” zapewne Pani wie, jakie są konsekwencje przyjmowania antybiotyków…
Biorę pełną odpowiedzialność za moje wpisy, dlatego właśnie nie ma w nich mowy o preparatach, które są dostępne na receptę. Dlatego zwracam uwagę na czytanie ulotek, konsultowanie się lekarzem, bądź farmaceutą.
Nikogo nie atakuję, a jedynie na ataki odpowiadam.
Więc może to właśnie Pani powinna się zastanowić…
Jeśli Pani odczuwa potrzebę zalecania antybiotyków przez Internet, to proszę założyć własnego bloga. Z chęcią poczytam.
Tym akcentem kończę Pani udział w tej dyskusji.
Pozdrawiam,
Jakub Rychlik
20 czerwca 2011 dnia 07:53
aga zluzuj. tyle się teraz mówi, że przyjmujemy za dużo antybiotyków, a Ty każesz go brać na wakacje? była nawet taka kampania, żeby nie wymuszać na swoim lekarzu antybiotyków (były nawet plakaty w przychodniach).
21 czerwca 2011 dnia 07:18
Zapomniałem dopisać, że trzeba jeszcze zabrać prezerwatywy. Bardzo przydatna rzecz, np. gdy spotka nas ulewa, jest jak zabezpieczyć telefon przed zamoknięciem ;D.
21 czerwca 2011 dnia 08:33
Ja stosuję do tego woreczki strunowe 😉
27 lutego 2013 dnia 21:36
Świetne porady 😉 Polecam też Plomb-r „plaster na zęby”. Dla mnie rewelacyjna rzecz, b. pomocna i przede wszystkim wygodna na wyjeździe. Zabezpiecza uszkodzony ząb lub ubytek gdy wypanie plomba.
3 kwietnia 2014 dnia 23:43
Bardzo przydatny zestaw na każdy dłuższy wyjazd plenerowy. Widzę dużo pozycji przeciwbólowo-przeciwzapalnych :)Fajnie, bo na każdego działa co innego, np na mojego syna Ibum na córkę apap, na mnie nospa na córkę galospa a niby to wszystko jedno i to samo
3 kwietnia 2014 dnia 23:46
Fajny i przydatny zestaw … troche mnie zastanowiła ilość pozycji przeciwbólowo zapalnych ale w sumie może i dobrze, bo na każdego działa co innego. u nas np na syna tylko ibum, na córkę apap, na mnie nospa a na nią galospa. a mówią , że to jedno i to samo
16 kwietnia 2014 dnia 09:43
Wymieniłem tylko przykładowe preparaty, które mogą być stosowane zamiennie, lub łącznie (o ile nie ma ku temu przeciwwskazań).
Na przykład:
– w przypadku bólu brzucha warto wziąć lek rozkurczowy i lek przeciwbolowy (np. NO-SPA + Paracetamol/Ibuprom/Pyralgina)
– w przypadku bólu głowy dobrze może się sprawdzić połączenie Paracetamol + Ibuprom.
Zawsze jednak warto zapoznać się z ulotką leku.
4 sierpnia 2014 dnia 20:37
Bardzo przydatne informacje! 😉 Zresztą chyba każdy powinien mieć na codzień w aucie/torebce itp chociażby część z tych rzeczy – przezorny zawsze ubezpieczony 😉