Prawie rok temu, we wrześniu 2010 roku, wraz z Marcinem Soboniem i Grzegorzem Barcikiem mieliśmy zaszczyt wystartować, jako reprezentacja Instytutu Ratownictwa Medycznego w Międzynarodowych Mistrzostwach w Ratownictwie Medycznym w Turcji (AEGEAN 2010). Sama impreza była niezapomnianym wrażeniem, ale nie o niej chciałem teraz pisać.

Czekając na kolejne zadania, które wykonywaliśmy w ramach mistrzostw, przed metrem w Izmirze zauważyliśmy leżącego na trawniku człowieka. Z jednej strony nie wiedzieliśmy czy mu coś dolega, a z drugiej strony wietrzyliśmy podstęp – czy to nie jakieś dodatkowe zadanie? Poprosiliśmy więc naszą tłumaczkę – Emel, aby tłumaczyła… Emel zrobiła bardzo zdziwioną minę, nie bardzo rozumiejąc w czym problem. Tłumaczyliśmy jej, że zareagowaliśmy tak, ponieważ fakt, że człowiek leży na trawniku oznacza pewnie, że należy mu pomóc. Emel tylko się roześmiała i wytłumaczyła nam, że to normalne. W Turcji, kiedy człowiek się zmęczy, kładzie się na trawniku i śpi. I nikogo to nie dziwi… No może nikogo, poza obcokrajowcami, którzy przyjechali do Turcji na Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym…;-)

 

P.S. Zajęliśmy III miejsce.:-)