Aby skutecznie udzielać pierwszej pomocy warto mieć pod ręką kompletną, dobrze wyposażoną apteczkę.
Obowiązek posiadania apteczek dotyczy między innymi:
- szkół i placówek szkolnych
- zakładów pracy
- uczelni wyższych
- obiektów hotelarskich
- statków
W Polsce nie ma obowiązku posiadania apteczki w samochodzie, czy motocyklu. Nie ma również określonych norm, wytycznych dotyczących zawartości takiej apteczki. Tutaj podpowiada nam doświadczenie innych, zdrowy rozsądek oraz przeznaczenie apteczki. Inną zawartość będzie miała apteczka, którą chcemy wziąć na wycieczkę rowerową, a inną ta zabrana na wycieczkę wysokogórską.
Proponowana zawartość apteczki samochodowej zgodnie z normą DIN 13164 Plus:
- 3 kpl. Kompres 10 x 10 cm (2 szt.) sterylny
- 2 szt. Opaska elastyczna 4m x 6cm
- 3 szt. Opaska elastyczna 4m x 8cm
- 1 kpl. Plaster 10 x 6 cm (8szt.)
- 1 szt. Plaster 5m x 2,5 cm
- 3 szt. Opatrunek indywidualny M sterylny
- 1 szt. Opatrunek indywidualny G sterylny
- 2 szt. Chusta opatrunkowa 40 x 60 sterylna
- 1 szt. Chusta opatrunkowa 60 x 80 sterylna
- 2 szt. Chusta trójkątna
- 1 szt. Koc ratunkowy
- 1 szt. Nożyczki 14,5 cm
- 4 szt. Rękawice winylowe
- 2 szt. Chusteczka alkoholowa
- 1 szt. Ustnik do sztucznego oddychania
- 1 szt. Instrukcja udzielania pierwszej pomocy.
Osobiście uważam, że lepsze są rękawiczki nitrylowe niż winylowe. Nie ma też większego znaczenia czy nożyczki będą miały 14,5 cm, czy też 13 cm (ważne, żeby cięły), a kompres 10×10 cm, czy 12×12 cm;-) Życie uczy też, że im więcej opatrunków, tym lepiej.
Ceny apteczek są bardzo zróżnicowane, ale za około 30 – 40 zł (zależnie od wielkości) można kupić dobrze wyposażoną.
Warto również mieć w aucie, czy motocyklu kamizelkę odblaskową, dzięki której nawet w słoneczny dzień będziemy lepiej widoczni. A poza tym dzięki kamizelce będziemy postrzegani bardziej profesjonalnie, a wtedy inni chętniej nam pomogą. Czasem przydatne bywa również jakieś źródło światła…
Osobiście uważam, że apteczka nie powinna zawierać leków. Jeśli wyjeżdżamy na dłużej, w tereny trudno dostępne sugeruję przygotować oddzielną saszetkę z podstawowymi, ogólnodostępnymi lekami. Przy wyjazdach poza granicę Polski warto zapoznać się ze stroną: http://poradnik.poland.gov.pl/ oraz z innymi poradnikami, z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań.
23 maja 2011 dnia 14:51
Warto poświęcić te kilkanaście, kilkadziesiąt złotych i kupić apteczkę. Byłem kiedyś świadkiem wypadku i moja apteczka nie wystarczyła, a nikt inny niestety nie miał. Na zachodzie apteczki, jak i kamizelki odblaskowe są obowiązkowe.
11 czerwca 2011 dnia 09:18
Przyznam szczerze, że dopiero po szkoleniu uświadomiłem sobie iż posiadanie apteczki to nie jakieś tam kolejne wymagania ale ważna rzecz. Do tej pory nie miałem… albo jakąś tam „na sztukę”. Bo przecież po co mi ona, skoro nie wiem jak z niej skorzystać (z wyłączeniem plastra).
Po szkoleniu wiele się zmieniło. Uświadomiłem sobie wiele rzeczy. Od razu zakupiłem apteczkę do auta porządną zawierającą to co powinno się w niej znajdować, i do motocykla. Tutaj przeważa gabaryt. Ale są dostępne specjalne apteczki dla bikerów.
Nie wspominam już o tym, jak bardzo szkolenie przydało się w praktyce kolegom.
11 czerwca 2011 dnia 12:04
„Si vis pacem para bellum” – chcesz pokoju, przygotuj się na wojnę. Lepiej mieć sprzęt, a go nie użyć, niż potrzebować, a nie mieć…
Cieszę się, że mogłem poszerzyć horyzonty tylu osobom 🙂